Dziadek bawił się misiem (walił konia).
Nagle przychodzi Jasio i pyta się dziadka:
-Dziadku co ty robisz? -spytał Jasio
-Bawię się misiem.
Więc Jasio poszedł do swojego pokoju
nie wychodzi godzina dwie...
Dziadek zmartwiony poszedł do Jasia.
Wszedł do jego pokoju i pyta się wnuczka
-Dlaczego w tym pokoju jest tyle krwi?
-Bawiłem się ze swoim misiem, cham mnie opluł, to mu łeb obciąłem.
-------------------------------------------------
Jasiu mówi do ojca:
- Tato. Dzisiaj przychodzi do mnie Małgosia na seks
i ja nie za bardzo wiem jak się za nią zabrać.
- Spokojnie synku, pomogę ci - schowam się pod łóżko
i będę ci podpowiadał przy tym pierwszym razie.
Gdy przyszła Małgosia, Jasiu leżąc w łóżku pyta się szeptem ojca:
- Tato co mam robić?
- Zacznij ją powoli rozbierać.
Po chwili:
- Tato, co teraz?
- Zacznij ją dotykać.
Po 5 minutach, znowu...
- Tato, a co teraz?
- WAL JĄ !!!
Jasiu wziął zamach i z całej siły walnął ją głową.
- Tato!!! Tato!!! Ona krwawi!
- To dobrze - jest dziewicą.
Przyszedł Jasiu do burdelu i mówi do jednej z panienek:
- Proszę pani! Ja bym chciał uprawiać seks ale nie wiem jak to się robi...
- To idź do lasu i wal drzewa - tam się na pewno nauczysz jak to się robi
Po kilku dniach Jasiu wrócił dumny do burdelu i mówi do panienki:
- Chodź będziemy uprawiać seks!
- A wiesz już jak to się robi?
- Pewnie! Kładź się i wypnij dupę i nie gadaj tyle!
Ona wypięła się do tyłu jak najbardziej,
a Jasiu z całej siły kopnął ją w pizdę!
- Jasiu!!! Co ty robisz???
- Sprawdzam, czy nie ma szerszeni...
Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:
- Ale super będziemy to robić z najnowszym autem!
Na to drugi gej a może kupmy ta druga - to super samochód wyścigowy,
wiesz... hm... będzie tak szybko i tak super.
Na to sprzedawca:
- Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć.
Pewna kobieta miała 3 córki. Kiedyś wzięła je na rozmowę i mówi im. Słuchajcie córki, jak się kiedyś wydacie się za mąż napiszcie mi, jak Wam się układa życie seksualne. Córki się zgodziły. Wyszła pierwsza za mąż i za chwilę przychodzi od Niej kartka z napisem - NESCAFE. Matka nie wie, o co chodzi, ale przechodząc ulicą widzi bilboard NESCAFE SATYSFAKCJA DO OSTATNIEJ CHWILI. Zadowolona po uzyskaniu odpowiedzi.
Druga wyszła za mąż i dostaje matka kartkę z napisem MARLBORO. Po chwili znajduje na paczce papierosów informację - MARLBORO EXTRA LONG, SUPER SIZE. Zadowolona, że córka trafiła dobrze. Po pewnym czasie najmłodsza wyszła za mąż i dopiero po miesiącu przychodzi kartka z napisem BRITISH AIRWAYS. Znów szukanie po gazetach i reklamach i w końcu znajduje - BRITISH AIRWAYS TRZY RAZY DZIENNIE SIEDEM RAZY W TYGODNIU, W OBIE STRONY.
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 12:03 Posty: 33 Miejscowość: Września
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu, a one same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby
przypomnieć sobie dawne czasy. Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane! W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego ze dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, jedna mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie
przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę od męża i szkoda by ją tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z
pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć.
Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek! Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja! Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z napisem:
"NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAŚ, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI"
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 12:03 Posty: 33 Miejscowość: Września
W murzyńskiej wiosce rodzi się białe dziecko.
Poruszenie, konsternacja, rodzice idą do szamana.
- Szamanie, jesteśmy oboje czarni a dziecko się urodziło
białe, jak to może być?
- A robiliście to po murzyńsku?
- Tak, tak, po murzyńsku!
- Od tyłu po murzyńsku?
- Od tyłu po murzyńsku!
- A palec w dupie był?
- Nie było.
- No to tędy się światło dostało.
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 12:03 Posty: 33 Miejscowość: Września
W murzyńskiej wiosce rodzi się białe dziecko.
Poruszenie, konsternacja, rodzice idą do szamana.
- Szamanie, jesteśmy oboje czarni a dziecko się urodziło
białe, jak to może być?
- A robiliście to po murzyńsku?
- Tak, tak, po murzyńsku!
- Od tyłu po murzyńsku?
- Od tyłu po murzyńsku!
- A palec w dupie był?
- Nie było.
- No to tędy się światło dostało.
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 12:03 Posty: 33 Miejscowość: Września
stary mąz do żony w nocy :
- eee stara, zrób mi loda...
- spuść sie do szklanki, rano wypiję...
Siedzi sobie gruba baba bez majtek w wyciągniętej koszuli nocnej na schodach klatki schodowej.
Przechodzi obok niej listonosz z codzienną porcją listów,patrzy na nią i mówi:
"PANI NIECH PANI ZAJDZIE Z TEGO KOTA BO MU JĘZYK WYSZEDŁ " !
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 12:03 Posty: 33 Miejscowość: Września
Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!
Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent a że byli ze sobą dopiero od niedawna po dokładnym zastanowieniu postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspendient zamienił te dwa zakupy tak że siostra dostała rękawiczki a ukochana majtki. Bez sprawdzania co jest gdzie wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujacy list:
Kochanie ten prezent wybrałem dla Ciebie własnie taki ponieważ zauważyłem że nie nosisz żadnych kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry to wybrałbym długie z guziczkami ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu jednak ekspedientka która mi je sprzedała pokazała mi swoją parę którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym jak się z Tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmowac nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłoscią
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywinięte tak by widać było trochę futerka.
Była sobie pewna rodzina chłopska: mama tata i trójka synów oraz jedna krowa w oborze, która całą tę rodzinę żywiła. Pewnego ranka ojciec poszedł jak zwykle dać jej jeść i pić. Wchodzi do obory i patrzy a tam szczątki krowy porozwalane, pełno krwi na ścianach. Ojciec nie mogąc znieść tej myśli łapie powróz robi pętle i wiesza się. Ponieważ długo nie wracał, matka zdenerwowana poszła sprawdzić co się dzieje. Weszła do obory i widząc to wszystko też się powiesiła. Po pewnym czasie najstarszy syn poszedł do obory i widząc rozwaloną krowę i wiszących rodziców postanowił pójść nad jezioro i złowić złotą rybkę, żeby wszystko odczyniła. Po kilku godzinach łowienia udało mu się, ale rybka powiedziała że spełni jego życzenie, jak jej dogodzi 10 razy, ale jeśli mu się nie uda to ona go zabije. Chłopak zabrał się ostro do dzieła, ale już po 6 razach nie miał już więcej siły więc go rybka zabiła. Następnym który wszedł do obory był średni syn i ten także postanowił złowić złotą rybkę. Wziął wędkę i poszedł nad jezioro. W końcu mu się udało złowić złotą rybkę, ale ona wysunęła takie samo żądanie co do najstarszego. Średniak wziął się do roboty ale po 8 razach wysiadł no i stracił życie. Kolejnym który wszedł do obory był najmłodszy i ten także wziął wędkę i poszedł nad jezioro. Po kilku godzinach wreszcie ją złapał, ale ona znowu: 10 razy dogodzić to spełni jego życzenie, jak się mu nie uda to zginie. Mały był niezły więc się dobrze sprawił i jej dogodził tyle ile chciała, ale jemu nie było dość, więc pyta:
- Złota rybko mogę jeszcze 10! Złota rybka na to:
- No ... Możesz chwile to trwało a mały zaraz potym znów pyta:
- Złota rybko mogę jeszcze 10
Złota rybka na to:
- No ... Możesz...
I takich rundek było jeszcze ze dwie, w końcu mały pyta:
- Złota rybko?... Ale ty nie pękniesz jak ta nasza krówka?
Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedziała?
- Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
- O kurde! Ale chodźmy do winek.
Wchodzą do winek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedziała?
- Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3.
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany.
----------------------------
Milioner z metrowym interesem dał ogłoszenie, że pierwszej kobiecie, której wsadzi całego da 10 milionów $. Zgłasza się pierwsza, widać na pierwszy rzut oka, że kokota od lat obecna w zawodzie - facet nawet bez gadki zabiera się do roboty, ale wsadził tylko pół, a baba zaczyna panicznie krzyczeć:
- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!
Zgłasza się druga, też widać, że przed chwilą wyszła spod latarni; facet zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:
- Jak się pani czuje?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął trzy czwarte, a baba krzyczy:
- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!
Przyszła trzecia - cicha i niepozorna. Facet z niedowierzaniem zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:
- Jak się pani czuje?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął trzy czwarte i pyta:
- I co?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął całego i pyta:
- No i jak się pani czuje?
- Fąfaftycnie...
--------------------------
Przychodzi para małżeńska do lekarza i pyta się:
- Panie doktorze jak się robi dzieci?
Na to doktor:
- Nie jestem w tym dowiadczony ale na początek róbcie to jak te pieski za oknem.
Para przyszła ponownie:
- No i jak? pyta się doktor
- No na początku się wstydzilimy, ale teraz robimy to na każdym trawniku
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 13:48 Posty: 804 Miejscowość: WRZEŚNIA
On siedzi przed komputerem w swoim pokoju gdzieś w południowej Polsce. Ma włączone GG.
Ona siedzi przed komputerem w swoim pokoju gdzieś w północnowschodniej Polsce. Ma włączone GG.
ON: "Fajnie mi sie z tobą rozmawia"
ONA: "Mi też sie fajnie z tobą rozmawia"
ON: "Słuchaj rozmawiamy już tak długo przez internet może byśmy w końcu spoktali się w realu?"
ONA: "To przyjedź do mnie. Tylko jest mały problem"
ON: "Jaki?"
ONA: "U nas nie ma Reala. Spotkajmy sie w Biedronce"
_________________ KAWAsaki "LIME GREEN" jedynie słuszny!
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 13:48 Posty: 804 Miejscowość: WRZEŚNIA
W gabinecie okulisty:
- Musi pan przestać sie onanizować.
- Dlaczego, doktorze? Oślepne od tego?
- Nie, ale gorszy pan pozostałych pacjentów w poczekalni...
- A dlaczego szef BMW-Sauber nie zapobiegł założeniu opon na suchą nawierzchnię?
- Bo właśnie poszedł po napoje.
- Kogo można nazwać fachowcem?
- Każdego, kto nie jest specjalistą od opon w BMW-Sauber.
- Dlaczego oglądanie F1 stało się takie pasjonujące?
- Bo każdy jest ciekawy, w jaki sposób BMW-Sauber uniemożliwi Kubicy zwyciężanie.
- Dlaczego Kubica jeździ tak szybko?
- Bo chce zdążyć do mety zanim jego mechanicy popełnią kolejne błędy.
- Czy za występ w Chinach Kubica zasługuje na medal?
- Tak, Kubica zasługuje na medal za cierpliwość i opanowanie względem mechaników.
- Jakie wnioski wyciągnęli Chińczycy z błędu mechaników BMW-Sauber?
- Jak kupujesz BMW, to koła do niego zamów u Mercedesa.
- Dlaczego błąd zespołu Kubicy miał tak kolosalne konsekwencje?
- Bo trudno żeby na mokrym torze takie błędy uchodziły na sucho.
- Czym zasłynął Kubica w Chinach?
- Nie rozbił bolidu mimo usilnych starań reszty zespołu.
- Z czego zasłynęli Niemcy w czasie wyścigu w Chinach?
- Z dokładności.
- A co dokładnie zrobili?
- Dokładnie zaprzepaścili szanse Kubicy na podium.
- Jak należy ocenić miejsce na podium Kubicy w wyścigu we Włoszech?
- To osiągnięcie Kubicy należy ocenić jako niedopatrzenie jego niemieckich mechaników.
- Ile razy myli się mechanik BMW-Sauber?
- Mechanik BMW-Sauber myli się do skutku.
Były próby zatrudnienia Polaków w pitstopie. Bardzo szybko zmienili opony, ale w tym samym czasie przebili numery nadwozia i przemalowali bolid.
- Czy specjaliści BMW-Sauber mają problem z oponami?
- Tak, ale mózgowymi.
- Co powiedział Kubica po wyścigu w Chinach?
- "Mechanika z Polski zatrudnię od zaraz."
- Dlaczego mimo wszystko mechanicy założyli Kubicy opony na suchą nawierzchnię?
- Bo ich bardzo suszyło.
- Dlaczego oglądanie F1 stało się takie pasjonujące?
- Bo każdy jest ciekawy, w jaki sposób BMW-Sauber uniemożliwi Kubicy zwyciężanie.
- Co jest największą wadą Kubicy jako kierowcy F1?
- Największą wadą Kubicy jako kierowcy F1 są jego niemieccy mechanicy.
- Co jest największym pocieszeniem dla Kubicy po wyścigu w Chinach?
- Że ma lepszego kucharza niż mechaników.
- Czy można usprawiedliwiać Niemców, gdy żartują z Kubicy?
- Ależ tak, skoro nie mają lepszych kierowców tylko tyle im pozostaje.
- Jak można określić "mechaników" BMW-Sauber?
- Można ich określić jako "semantyczne nadużycie".
- Czy są jakieś szczególne wnioski po wyścigu F1 w Chinach?
- Tak, należy stwierdzić, że określenie "niemiecki mechanik" jest oksymoronem.
- Dlaczego Kubica jest taki spokojny i cierpliwy?
- Jest spokojny, bo wie, że wcześniej czy później jego mechanicy popełnią błąd i NIC nie popsują a wtedy nic nie stanie mu na przeszkodzie do zwycięstwa.
- Jaka jest różnica pomiędzy Kubicą a Heidfeldem?
- Heidfeld jeździ dzięki mechanikom a Kubica pomimo mechaników.
- Jakie pytanie zada szef zespołu BMW-Sauber na odprawie dla mechaników przed wyścigiem w Japonii?
- "Czy jest jeszcze jakiś błąd w doborze opon, którego dotychczas nie popełniliśmy?".
- Dlaczego Polacy nie kradną kół z niemieckich aut?
- Bo opony są na pewno źle dobrane.
- Kto będzie największym rywalem Kubicy w nadchodzącym sezonie F1?
- Mechanicy BMW-Sauber.
- Dlaczego Niemcy mają tak kiepskich mechaników?
- Bo od wielu lat zamiast naprawiać samochody sprzedają je do Polski.
- A dlaczego Polacy są tak dobrymi mechanikami?
- Bo od wielu lat zamiast produkować nowe, naprawiają niemieckie.
Przychodzi Renata Beger do siedziby PiS i spotyka Lipińskiego.
- O, pani Renata Beger. Co pani tutaj robi?
- Przyszłam reklamować wasz nowy rząd.
- A powie pani, że załatwiamy stołki?
- A załatwiacie?
- Załatwiamy!
- Załatwiają!
- I miejsca na listach wyborczych dla rodziny.
- A załatwiacie?
- Załatwiamy!
- Załatwiają!
- I weksle spłacamy.
- I weksle spłacają!
Prawo i sprawiedliwość. Jak mówią, tak robią!
_________________ KAWAsaki "LIME GREEN" jedynie słuszny!
Pewien mlody mezczyzna mial 3 przyjaciolki, po pewnym czasie
musial sie zdecydowac, ktora w koncu poslubic. Dlatego zrobil test.
Kazdej dal po 2.000 EURO. Pierwsza przyjaciolka poszla do sklepu,
kupila sobie suknie, buty, piekny kapelusz. Poszla do fryzjera.
Przyszla z powrotem do goscia i mowi:
> - Chce byc najladniejsza dla Ciebie, poniewaz Cie kocham.
> Druga przyjaciolka poszla do sklepu. Kupila stroj pilkarski,
telewizor, wideo, 1000 puszek piwa i abonament Canal . Przyszla z
powrotem do goscia i mowi:
> - To sa moje prezenty dla Ciebie, poniewaz Cie kocham.
> Trzecia przyjaciolka pomyslala ostro, wziela te pieniadze i
wpakowala w inwestycje, z ktorej po krotkim czasie wyciagnela
podwojny wklad. Potem wziela te pieniadze i wpakowala je w inna
inwestycje, ktora rowniez pieknie prosperowala. I potem znowu to
samo i znowu to samo, tak ze po pewnym czasie z tych 2.000 EURO
zrobila majatek. Przyszla z powrotem do goscia i mowi:
> - Ja z tych pieniedzy bardzo duzo zarobilam na nasza wspolna
przyszlosc, poniewaz Cie kocham.
> Mlody mezczyzna byl zachwycony wszystkimi przyjaciolkami,
przemyslal wszystkie odpowiedzi... i ozenil sie z ta ... ktora miala
najwieksze cycki ..
> Moral: Mezczyzni, w przeciwienstwie do kobiet, nie leca na kase
___________________________
Syn rozwiazuje krzyzowke i przy jednym z hasel
prosi ojca o pomoc:
- Tato, szpara u kobiety na
'P '?
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo...
- To bedzie 'pysk '
____________________________
A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny
____________________________
Wchodzi Polak do sauny a tam siedzi Murzyn i pali hasz.
- Daj działkę - mówi Polak.
Czarny sprzedaje Polakowi działeczkę, a Polak błyskawicznie ją wypala.
- Oj, Murzyn... Coś nie działa ten twój stuff. Wyjaralem i nic.
Murzyn sprzedaje następny gram. Polak spala i znowu jest niezadowolony.
- Murzyn, ja cię utłukę! Tyle zjaralem i nic! Dawaj więcej.
Po następnej działce Polak jest jeszcze bardziej wkurzony.
- Murzyn, masz u mnie przerąbane! Jak cię złapię, to...
Zaczyna się gonitwa po saunie, Murzyn ucieka z sauny, biegnie po schodach, Polak za nim, do taksówki, Polak do drugiej, wysiadają na lotnisku, Murzyn bierze śmigłowiec, Polak awionetkę i goni za nim. Lądują gdzieś nad morzem, Murzyn wskakuje do motorówki i ucieka na wyspę. Polak kradnie łódź i za nim! Polak wyskakuje z łodzi i szuka Murzyna po całej wyspie, a po Murzynie ani śladu!
Tymczasem Polakowi zachciało się srać. Kucnął, zaczyna, nagle słyszy głos zza pleców:
- Panie, w saunie się nie sra!
_________________ Kiedy siedzę na Zephyrze, totalny czuje luz...
Amerykanski statek kosmiczny dolecial na Marsa...wyladowali...
> juz zbieraja sie do wyjscia az tu nagle podlecialo 2
> Marsjan,takich smiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi
> wyjsciowe.Amerykanie probuja wyjsc... 10 minut, 30 minut... po
> godzinie sie udalo.Wyszli,a tam juz zebrala sie wieksza grupka Marsjan.
> No wiec witaja sie i pytaja: czemu zaspawaliscie nam drzwi wyjsciowe ?
>
> na co Marsjanie zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem -niedawno
> tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach juz byli
> na zewnatrz... i jeszcze prezenty przywiezli.
>
> Amerykanie: prezenty? Polacy? jakie prezenty?
>
> Marsjanin: wpierdol to sie nazywalo czy cos... ale wszyscy dostali.
_________________ Kiedy siedzę na Zephyrze, totalny czuje luz...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum