Obecny czas: Sobota 04 Styczeń 2025 05:33


Wyślij nowy tematWyślij odpowiedź Strona 27 z 52   [ 776 posty(ów) ]
Idź do strony Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 52  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Piątek 04 Styczeń 2008 00:00 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam
w przedpokoju, to zegar spadł ze
ściany
tuż za mną.....
Mąż:
- Zawsze się, ku...a, spóźniał...


Policjant zatrzymuje przechodnia.
- Proszę się wylegimi... wylemigi... wyligi... A zresztą, niech pan idzie do domu, mam dziś dobry humor!

Upojna czerwcowa noc, para matematyków, świece, wino. On do niej namiętnym szeptem:
- Kochanie, myślisz o tym co ja?
- Taaak!
- I ile ci wyszło?

A co robi blondyna z głową opartą o drzewo????????

- SLUCHA KOOORRRYYY.......


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Piątek 04 Styczeń 2008 00:07 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania



Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Piątek 04 Styczeń 2008 22:53 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Przychodzi pół baby do lekarza, a lekarz na to: Ba!


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 05 Luty 2008 13:54 
SYMPATYK FORUM
Awatar użytkownika

Rejestracja: Poniedziałek 07 Listopad 2005 08:30
Posty: 1237
Miejscowość: Września
Rozmawiają ze sobą dwaj celnicy:
-posłuchaj, Rysiek ma jutro imieniny, co mu kupimy ?
*Może jakieś kino domowe - odpowiada drugi
- eee no co ty ma już pięć różnych
*To może jakiś samochód ?
- nie, on sam jeżdzi S-klasą, syn wypas beemką to musi być coś ekstra
*Hmm, wiem zostawimy go jutro samego na zmianie
- oj nie, tak dużo to mu nie damy :-)

Więc strajkujcie Panowie dalej, w końcu macie mało.

_________________
- - - - - Kizior - - - - - -
VTR - Very Top Racing


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 05 Luty 2008 22:22 
PRESIDENT
PRESIDENT
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela 08 Lipiec 2007 22:30
Posty: 580
Miejscowość: Gniezno
Taak, ukróciło się chłopakom..


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 11 Luty 2008 22:54 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Najpaskudniejsza choroba - hemoroidy. Ani samemu obejrzeć, ani znajomym pokazać.


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 12 Luty 2008 19:34 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
PRAWDZIWA ROZMOWA NAGRANA NA MORSKIEJ CZESTOTLIWOŚCI ALARMOWEJ CANAL 106,
NA WYBRZEZU FINISTERRA (GALICJA) POMIEDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI
16 PAZDZIERNIKA 1997 ROKU
>>>> Hiszpanie: (w tle slychac trzaski) Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 5 mil morskich.
>>>>Amerykanie: (trzaski w tle) Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.
>>>> Hiszpanie: Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji...
>>>> Amerykanie: (inny głos): Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.
>>>> Hiszpanie: Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.
>>>> Amerykanie: (ton głosu świadczący o wściekłości): Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć
krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające. Udajemy się w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruję... ROZKAZUJĘ WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia się z drogi!
>>>> Hiszpanie: Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwilę rozbije się o skały; dlatego ponownie nalegamy i sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.
>>>>
>>>> Amerykanie: OK. Przyjąłem, dziękuję.


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 12 Luty 2008 19:38 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Lekarz kończy badać kobietę, bierze na stronę jej męża i mówi:
- Nie podoba mi się to, jak pańska żona wygląda.
- Mi także, panie doktorze - mówi mąż - Ale jest dobrą kucharką i świetnie radzi sobie z dziećmi.


Biznesmen mówi swojemu koledze, że jego firma szuka nowego księgowego.
- A nie zatrudniliście nowego kilka tygodni temu? - pyta kumpel.
Biznesmen na to:
- Jego też szukamy.


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 12 Luty 2008 19:54 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
W amerykańskiej szkole nauczyciel pyta:
- Jak się nazywa nasza stolica?
- Washington DC - odpowiada Johny
- Świetnie Johny, ale co znaczy skót DC?
- Jak to co? Oczywiście "Dot Com - odpowiada Johny


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 12 Luty 2008 23:48 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Zostaniesz poddany/a małemu testowi. Składa sie on z jednego tylko
pytania,ale pytanie to jest bardzo ważne
Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi!
Zastanów sie.
Odpowiedz szczerze i dowiedz sie czegoś o swojej moralności.
Wyobraź sobie poniżej opisana sytuacje i podejmij decyzje.
Pamiętaj :
Odpowiedz powinna być spontaniczna, ale szczera!
...Znajdujesz sie w samym centrum katastrofalnej powodzi wywołanej orkanem...
Niesamowite masy wody....
Jesteś fotoreporterem w samym środku tej przerazajacej katastrofy.
Próbujesz zrobić jak najbardziej oddające groze zdjęcia... Sytuacjajest
niemal beznadziejna...
Wokół ciebie znikają domy, ludzie walcza z zywiolem...
Potega natury w calym jej okrucienstwie ... porywa wszystko na jejdrodze.
Nagle widzisz mezczyzne prowadzacego terenówke... który walczy
rozpaczliwie, wyglada jakos znajomo...
I rozpoznajesz go: to Prezydent Kaczynski!
Ale widzisz, ze szalejaca powódz zaraz go porwie - ostatecznie...
Masz dwie mozliwosci - uratowac go albo zrobic zdjecie twojego
zycia!
Ocalic mu zycie albo zrobiz zdjecie, za które na pewno zgarniesz
Pulitzera!
Zdjecie, które przedstawia smierc jednego z najwazniejszych ludzi w
Polsce...


A teraz pytanie:
MATOWE CZY BLYSZCZACE
:-)


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek 12 Luty 2008 23:48 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z
wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe
gardło:
- "No i kur... gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do
kur... nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi,
świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie
wron - gdzie to kur... wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie
przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało...
Niby ponoć wiosna już jest, kur... - łgarstwo i oszustwo na każdym
kroku, kur... ... "
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i
mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Środa 13 Luty 2008 23:13 
PRESIDENT
PRESIDENT
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela 08 Lipiec 2007 22:30
Posty: 580
Miejscowość: Gniezno
12 sierpnia.

Przeprowadziliśmy sie do naszego nowego domu, Boże,jak tu pięknie! Drzewa wokól wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę sie doczekać, kiedy pokryją się śniegiem......

14 pazdziernika.

Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmienily kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechalem na przejażdżkę po okolicy i zobaczylem kilka jeleni. Jakie wspaniale ! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi Tutaj jest
jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba

11 listopada.

Wkrótce zaczyna sie sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić,jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspanialego, jak jeleń. Mam nadzieję,ze wreszcie spadnie śnieg.

2 grudnia.

Ostatniej nocy wreszcie spadl śnieg. Obudzilem sie i wszystko bylo przykryte bialą koldrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżylismy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie swietną bitwę snieżną (wygralem!), a potem przyjechal plug śnieżny, zasypal to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyc drogę dojazdową. Kocham Beskidy.

12 grudnia.

Zeszlej nocy znowu spadl śnieg. Plug śnieżny znowu powtórzyl dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia.

Kolejny śnieg spadl zeszlej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechalem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem Pieprzony plug śnieżny!

2 grudnia.

Zeszlej nocy napadalo jeszcze więcej tych bialych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

25 grudnia.

Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję! Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.

27 grudnia.

Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechal plug. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą bialego gówna. Meteorolog znowu zapowiadal
dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia.

Meteorolog się pomylił ! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzęzł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę ! Powiedziałem mu, ze sześć już połamalem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia.

Wreszcie wydostalem się z domu. Pojechalem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja.

Zawiozlem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi!

18 maja

Przeprowadzilem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś, kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach !!!


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Czwartek 14 Luty 2008 08:19 
MEMBER WRZEŚNIA
MEMBER WRZEŚNIA
Awatar użytkownika

Rejestracja: Środa 09 Listopad 2005 20:00
Posty: 999
Miejscowość: Września
Itak wybieram Beskidy :)

_________________
FLHT


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Czwartek 14 Luty 2008 12:48 
MEMBER WRZEŚNIA
MEMBER WRZEŚNIA

Rejestracja: Sobota 27 Styczeń 2007 20:00
Posty: 1591
Miejscowość: Borzykowo
W myśl zasady; wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Środa 27 Luty 2008 12:27 
SYMPATYK FORUM

Rejestracja: Niedziela 08 Kwiecień 2007 20:05
Posty: 501
Halo?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- Tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- Ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka.
- Nieprawda, mam i jest teraz z mamusia w sypialni.
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- Dobrze tatusiu
- Idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- Już zrobiłam
- I co się stało?
- Mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek?
- On tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
Bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hmm, basen mówisz; a czy to numer 555-67-89?


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Wyślij nowy tematWyślij odpowiedź Strona 27 z 52   [ 776 posty(ów) ]
Idź do strony Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 52  Następna



Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Załóż własne, darmowe forum dyskusyjne dzięki phpBB3