Witam.

Zabrałem się już za przygotowywanie motocykla do nowego sezonu, i mam pewien problem.
Światła w mojej FZ6 oświetlają pięknie ale nie drogę tylko niebo
Jakieś rady jak ustawić światła żeby było ok?? Bo obniżyć je to nie problem natomiast chciałbym żeby to było zrobione dobrze, ale nie wiem jak się za to zabrać?? Czy ją jakieś techniki czy muszę to zrobić " na oko"

Może pytanie banalne ale chętnie posłucham rad bardziej doświadczonych ode mnie

Pozdrawiam
DEFIT

Ja to robiłem zawsze "na oko" (na ścianie w garażu), ale proponuje odwiedzić stację diagnostyczną. Mają tam odpowiedni sprzęt do tego i powinni to ustawić za jakieś 20zł.

Ustawić to nie problem ale wiem że oni maja wyrysowaną linie na podłodze i na ścianie i nie powinna ona świecić wyżej jak ta linia. Czy ktoś się orientuje czy we Wrześni którakolwiek ze stacji diagnostycznych świadczy takie usługi dla motocykli??

każda stacja wykonmuje takie usługi jak ustawianie świateł, tylko nie wiem czy w motocyklach, powinni bo przecież mają sprzęt do sprawdzania..
a jeśli nie to:
Odmierzamy 10m, siadamy na stojący motocykl(obciążamy własnym ciężarem) mierzymy wysokość do środka lampy, zaznaczamy ją na ścianie, odejmujemy 15cm i o tyle obniżamy słup światła na ścianie (śrubą regulacyjną lampy mijania)...lub do tej wartości korygujemy i gotowe!

Właśnie o to mi chodziło.
Dziękuję za szczegółowe info. Jak zrobię to dam znać.

Ja zawsze mierzyłem według książki i było tak:
- motocykl od ściany 4,8 metra, obciążamy go, mierzymy wysokość od środka lampy do ziemi - rysujemy linie na ścianie o tej wysokości i światła mijani mają padać pod ta linią a długie powyżej i było git.

Na Czerniejewskiej sprawdzenie ustawienia jest gratis (na przyrządzie). Śrubką kręcisz sobie sam.