Wiem Marek, że obecnie bardzo cenisz motocykle BMW. Jednak dla mnie to zrobili 1 lub 2 modele które na coś fajnego wyglądają, a na obecnym rynku liczy się jeszcze stosunek cena/jakość gdzie japońce nie dają żadnych szans konkurencji.

To jest ciekawostka.. a nie najlepszy i najładniejszy motocykl na świecie.. wyrażam swoje zdanie.. pokazuję Wam swe upodobania.. dzielę się swoimi przemyśleniami.. a tu atak na moją swobodę..hi hi.. Zawsze je ceniłem.. nie tylko teraz..(hm..teraz bardziej..) a pokazując dany model nie zastanawiam się nigdy nad jego ceną.. a nad tym jak wygląda i jak jest zaawansowany technologicznie.. i jakie ma własności jezdne.. (oczywiście po okiełznaniu na drodze takowego motóra- przejechaniu się.. dopiero można coś o nim powiedzieć..) chyba wszystkich fascynują nowinki techniczne.. nie tylko BMW wprowadza nowe modele.. nie wszystkie są piękne.. przepiękne.. idealne.. każdy ma inny punkt widzenia.. niestety Japonia nie zawsze grzeszy jakością.. grzeszy ceną..kosztem jakości w wielu przypadkach.. (trwałośc OK) wystarczy spojrzeć na osprzęt kierownicy w co niektórych modelach oczywiście.. osobiście nie wyznaję zasady wszystko jak najniższym kosztem.. wybieram jakość i technologię! nie patrząc na cenę.. no i niecierpię motocykli z owiewkami.. marzenia są solą Życia... pozdrawiam M. ps. i tak bym co nieco pozmieniał.. hi hi..

To nie był atak, broń boże. Co do techniki najwyższego lotu to na pewno japońcom tego nie brakuje - i to od wielu lat. Są modele typowo budżetowe jak i topowe, do wyboru do koloru w zależności w jaki segment rynku mają udeżać.

Trochę im brakuje.. np.linii CAN.. w beemkach już od pięciu lat jest stosowana.. programowalna.. jak dotychczas jeszcze żadna inna firma motocyklowa na świecie jej nie zastosowała.. następnie ABS.. a zwłaszcza jego działanie.. bez porównania z konkurencją.. a to dzięki specyficznym i jedynym w swoim rodzaju konstrukcjom zawieszeń.. sztywnością układów rama-zawieszenia.. co ma wpływ również na długość drogi hamowania.. komfort jazdy i stabilność w zakrętach.. (nie patrzeć na ceny! bo są adekwatne do zastosowanych rozwiązań..) a tak poza tym i niektórymi szczegółami w wykonaniu to jak najbardziej.. zaawansowana technologicznie.. zresztą wystarczy spojrzeć na Moto GP.. ps.bynajmniej nie narzekam.. XJR'ą bezawaryjnie zrobiłem swego czasu prawie dziewięćdziesiąt tysięcy km i nadal sprawuje się dobrze..

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ja siedząc na Venturze nie mam nic przeciwko owiewkom. Proszę nie traktować tego posta jako atak na kogokolwiek. Byłbym raczej ostożny w ocenach producentów motocykli i ich wyrobów. BMW nie ma przecież monopolu na mądrość techniczną. Sieć CAN, czy inne systemy tzw. ułatwiacze nie zawsze mają sens i są powszechnie stosowane w motoryzacji od dawna. Tak jak każda bajka tak i ta ma swój morał. Bardzo prosty - klient. A klient wcześniej, czy póżniej musi być zdany na łaskę i niełaskę autoryzowanego serwisu, nie zawsze szanującego kieszeń właściciela. Ot, polityka.

Wolne żarty, raczej w drugą stronę. Odpowiednik takiej sieci szeregowej jest montowany w kilku japońcach. Co do opóźnienia technologicznego to japońce byli już 17 lat temu na wyższym poziomie niż BMW dzisiaj, wystarczy spojrzeć na Hondę NR750 (owalne tłoki, 8 zaworów na cylinder - kosmos). Co do zawieszeń niemieckich to może są inne ale sporym kosztem wagi - gdyby były takie wspaniałe i cudownie się prowadziły to na Moto GP wszyscy by takie mieli a nikt z tego nie korzysta. Szczytem technologi jest skonstruowanie silnika który wkręca się do prawie 20 000 obr/min wytrzymuje ponad 100 000km, jest niezawodny, nie bierze przy tym oleju !, który jest montowany w seryjnych motocyklach za przystępną cenę. Do tego dochodzi jeszcze stosunek masy lepszy niż 1KM/1KG. Japończycy już to wszystko osiągneli a bawarczycy oby wogóle kiedykolwiek...

Halo..halo! jeszcze raz Panowie! od początku.. ale się nakręciliście.. spójrzcie na mojego posta w którym wstawiłem linka do zdjęć http://www.autoblog.com/photos/bmw-lo-r ... t/1137117/ ..
i na to co tam napisałem.. wyraziłem w nim swoją, zaznaczam swoją opinię o tym co zobaczyłem.. a nie tekst w stylu "obejrzyjcie najlepszy motocykl na świecie.."
a takie sprzęty mnie kręcą.. bez owiewek właśnie.. bo są surowe w wykonaniu.. "bandyckie" bym powiedział..
Każdy ma prawo do wyrażenie swego zdania.. jestem tolerancyjny i szanuję Czyjeś upodobania.. dla mnie nie ma
znaczenia kto jakim sprzętem jeździ.. ważne ,że to Motocykl..
czy skrytykowalibyście mnie gdybym napisał,że nie lubię serka fromage..?
jeśli chodzi o szczegóły to w czasach gdy BMW zaczęło produkować motocykle.. Japończycy robili sobie harakiri z byle powodu..np.z powodu
obrazy majestatu.. hi hi..
mam swoje zdanie na temat technologii stosowanej w motocyklach i go nie zmienię, gdyż jeżdziłem niejednokrotnie na wielu modelach mając możliwość w ten sposób porównać wszelkie marki..
zawsze wybiorę trwałość.. komfort(zawieszenie.. a krzywe mocy i momentu tak dobrane aby oddawały kierującemu osiągi pojazdu bez żadnych skoków i spadków.. płynnie bym powiedział..nie wysilone do granic możliwości- bo drogi publiczne to nie tor wyścigowy..) i bezpieczeństwo(hamulce).. a nie mega moc, którą nawet niektórzy nie potrafią wykorzystać kupując erjedynki i gsxery na początek swoich doświadczeń..
Co do szczegółów to przednie zawieszenie wahaczykowe Duolever stosowane od kilku lat jest napewno lżejsze niż upsidedown czy zwykłe teleskopowe (zważyłem- różnica ok.2kg - w całości ze stopów lekkich).. starszy telelever jest faktycznie cięższy..ale daje większą sztywność układu rama- zawieszenie.. zwłaszcza w zakrętach.. i nie powoduje nurkowania- nie ma czegoś takiego.. motocykl przysiada cały.. równo tył i przód jakby się wtapiał w asfalt..
co do tylnego jednoramiennego paralevera z dyfrem.. jest lżejszy niż dwustronny wahacz z amortyzatorem, łańcuchem i zębatką..(również zważone).. a nie znalazły tak powszechnego zastosowania ze względu na patent BMW na nie.. i również na cenę..
ale gdybym miał wybierać między upsidedown a wahaczykowym to wybrał bym to drugie.. komfort jazdy jest większy.. sorry..ale sprawdziłem niejednokrotnie.. nie tylko ja z resztą.. no i bezobsługowość dyfra..(tylko wymiana oleju).. co przy przebiegach np.dwustu tys.km.. daje oszczędność ok.10tys zł..koło się zamyka(ale zostaje komfort-bezobsługowość- dyfer jest powszechnie stosowany na świeci z resztą)
spójrzcie- wymiana zestawu napędowego średnio co 20tys.km daje kwotę ok.1tys.zł..tak? plus robocizna jeśli oddamy mechanikowi do wymiany.. takie są koszty
dobrej jakości zestawu DID..RK..
i nie mówię tu o prototypach sprzedanych w ilości kilkuset sztuk..(NSR750-mega technologia-tytanowe części.. po dwa korbowody na tłok.. no i mega cena! ok.100tys Euro wtedy..bodajże startowała w wyścigach przez pewien czas..) a i również dzisiejsze nowe japończyki muszą odwiedzić drogi serwis w celu podłączenia pod kompa i sprawdzenia modułu.. wtrysków chociażby..
nie tylko motocykle BMW z linią CAN (stosowana jest również w samochodach nie tylko marki BMW) tego wymagają.. "odpowiednik" japoński to niestety nie jest linia CAN w BMW.. bez bezpieczników..(nie są potrzebne wtedy!) kilkakrotnie lżejsza(mniej połączeń elektr.).. szybko diagnozowalna.. programowalna.. łatwa w rozbudowie.. przy doposażaniu w dodatkowe akcesoria.. typu alarm.. grzane manetki.. radio (w meblościankach).. ksenon..
hm.. dwa różne światy.. dwie różne technologie.. ale wiecie co Wam powiem.. i tak kiedyś złożę sobie HaDeka.. pozdr M.

Pozostaje trwać przy każdej stony "racjach", wolny rynek rozwiąże te spory.

właśnie.. wolny rynek.. ceny motocykli idą w dół.. to dobrze..

A wiecie dlaczego zaprzestano produkcji NSR750..? ciekawostka technologiczna zabiła się sama.. największym problemem w produkcji były właśnie owalne cylindry.. tłoki i pierścienie.. i uszczelnienie właśnie takich cylindrów sprawiło konstruktorom największy kłopot.. niestety w praktyce nie dawały rady.. model ten pozostał w fazie "concept".

Ten model można było obejrzeć kilka lat temu w Polce live. To jest NR 750.

NR 750 produkowano tylko na zamówienie, czas oczekiwania 6 miesięcy i cena 120tys marek w 1991 roku kosmos! ale podobno kilka jest w rękach kolekcjonerów.

nic dodać.. nic ująć.. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6876324

ciekawostka techniczna z 28 november 1937.. http://de.wikipedia.org/wiki/Geschwindigkeitsweltrekord .. światowy rekord prędkości.. BMW 500 Kompressor.. http://www.flickr.com/photos/10983301@N06/2318390417/

ps. a tu nieudolne tłumaczenie przez maszynę..

http://translate.google.pl/translate?hl ... _qdr%3Dall

http://www.r1-forum.com/gallery/showpho ... puser=4932

cafe racer z r1 - jak dla mnie coś mega