Filtr powietrza KN podnosi moc o kilka koników,prawda czy fałsz?

Masz gaziory czy wtrysk? Przy gaziorach najlepszy tjuning bylby dynojet'y +k&n noi oczywiscie przelot ... Ja przy zalozeniu u siebie k&n i przelotu roznice odczulem i to dosc duza, na plus oczywiscie..

jasne, że podnosi moc, a zwłaszcza wzrost momentu obrotowego jest bardziej odczuwalny przy niższych obrotach.. polecam.. osobiście zakładam K&N do każdego swego grata..

Pamiętajmy jednak o tym iż zwiększając dawkę powietrza warto dobrać dawkę paliwa cudów nie ma motocykle na powietrze nie śmigają (In minus zwiększa się zużycie paliwa)na które Haribo tak ciągle narzeka

Dyno Jet jest super mam tu w garazu bandita12 z dyno jest mega dodaje okolo 15 kucy i proste w montowaniu nastepny jest Power Comander to juz leb urywa, zmienia mapy zaplonu i wtrysku

http://www.dynojet.co.uk/tuningcentres-detail.php?id=32

Montuje w irlandi mase K&N filtrow, maja tu chopla na ich punkcie sa bardzo dobre lepiej pracuja i lapia wilgoc, wytrzymuja na dlugo i sa prawie bez obslugowe wystarczy tylko przedmuchac.

Dzięki wszystkim za info.Jak zwykle coś za coś
Haribo-mam gaziory

K&N do Ciebie 232zl + jakis przelocik i zaraz sprzet bardziej ozywiony:) a jak chcesz wywalic wiecej kasy to z 500zl i masz dynojet'y. U mnie roznica bylo bardzo wielka, ale oplacalo sie nawet nie liczac tych hektolitrow wypalonych ponad norme...

Jachu! K&N'ów się nie przedmuchuje.. tracą swoje właściwości.. bawełna, z której są zbudowane się rozdmuchuje i takowy filtr przestaje spełniać funkcję filtra.. zaczyna przepuszczać pył i inne zanieczyszczenia do komory spalania.. tylko mycie preparatem i wodą bez żadnego ciśnienia.. swobodne suszenie z dala od ciepła typu farelka.. później olejek i można montować..

Niekoniecznie trzeba zakładać od razu filtry zwiększonego przepływu firmy K&N gdzie połowa ceny to marka. Nie zgodzę się z twierdzeniem, że zmniejszenie oporu przepływu na niskich obrotach poprawia wartość momentu obrotowego. Filtry wysokiego przepływu mają sens tylko przy wysokich prędkościach obrotowych silnika, gdzie opór przepływu oraz jego prędkość mają wpływ na napełnienie. Również stosowanie niededykowanych przelotowych układów wydechowych bez przeprowadzenia obliczeń lub chociaż prób na hamowni może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Najczęściej spada wartość momentu obrotowego przy niskich prędkościach obrotowych silnika. Trzeba pamiętać, że ciśnienie panujące w układzie wydechowym nie pozostaje bez wpływu na sposób i prędkość napełnienia cylindrów. Pamiętajmy, że świeży ładunek nie jest tylko zasysany za pomocą podciśnienia wytworzonego przez opadający tłok! Ważne by nie następowała cofka spalin do cylindra. Ważna również jest całkowita długość układu wydechowego i jest ona powiązana z długością dolotu. Jest ona najczęściej wielokrotnością długości rezonansowej innej dla każdego silnika. Małej średnicy i dużej długości wylot podnosi ciśnienie w układzie i poprawia napełnienie (podnosi moment) na niskich obrotach, ale zmniejsza moc przy wysokich obrotach. Dlatego przed zmianą tego co japońscy lub inni inżynierowie zastosowali w naszym motocyklu, często jako złoty środek, trzeba się zastanowić jaki charakter ma nasza jazda. Silniki zasilane wtryskiem paliwa mają tę zaletę, że po zmianach przeprowadzonych w dolocie potrafią same zaadoptować czasy wtrysku by zachować skład stechiometryczny mieszanki, wzrost spalania jest mniej odczuwalny lub przy zachowaniu stylu jazdy bywa mniejszy! Gaźniki rzadko bywają dostrojone do nowych warunków pracy co jest konieczne po zmianie dolotu i wylotu. Dlatego różne reakcję włącznie ze znacznym wzrostem zużycia paliwa. Chociaż jak zauważyłem częstszą przyczyną jest kompletna zmiana stylu jazdy i zakresu obrotów po założeniu „dziurawego” tłumika.

Co do wzrostu momentu to sprawdzone wielokrotnie..(w przypadku fabrycznego filtra to tak jakby oddychać przez zakatarzony nos) teoria nie zawsze zgadza się w 100% z praktyką.. (tak samo jak są przeciwnicy polerowania-szlifowania kanałów dolotowych i wylotowych..teoretycznie gorzej a w praktyce lepiej-oczywiście nie na błysk lecz zmatowienie powierzchni w końcowej obróbce dolotu z celowym pozostawieniem rys).. zakładałem już K&N kilkadziesiąt razy do różnych gratów i efekt odczuwalny był natychmiast..oczywiście warto połączyć taką zmianę z wymianą tłumika na bardziej przepustowy.. a co do jakości K&N to idzie w parze z ceną(zastosowanie bawełny w stalowym siatkowym oplocie+olej do filtrów to jest to!), która nie jest aż tak tragicznie wysoka.. rzędu dwóch..trzech oryginalnych filtrów.. wzrostowi momentu sprzyja zwiększenie średnicy wylotu..poza tym filtr typu K&N lepiej oczyszcza powietrze z mikroskopijnych kryształów kwarcu(piasek,kurz) gdyż nie jest filtrem suchym..co za tym idzie przedłuża żywotność silnika-zużycie gładzi cylindrowej, pierścieni i tłoka.. obliczanie wydechów w największym stopniu ma sens w przypadku silników dwusuwowych..

Witajcie
Zgadzam się z towarzyszem KAWA często chcemy poprawić osiągi naszego motocykla a w rezultatem naszych kombinacji uzyskujemy spadek jego mocy. Od jakiegoś czasu pracuje w serwisie Yamahy i Suzuki, bardzo dużo ludzi samodzielnie przerabia zarówno układy dolotu i wydechowe a później zgłasza się do serwisu że motocykl nie pracuje tak jak powinien, przykładem może być zastosowanie 4 stożkowych filtrów tracąc przy tym doładowanie dynamiczne (jak bardzo docenione w ostatnich modelach r1) podobnie jest układem wydechowym ( nie zgodze sie tu że obliczenie wydechu maja sens tylko w 2-suwach) otóż spaliny w układzie wydechowym odbijając nakładają się na siebie (rezonans) powodując efekt podciśnienie przed zaworem wydechowym co sprzyja opróżnianiu komory spalania, dodatkowo czesto stosuje sie przestawinie rozrządu o jeden stopień (zwłaszcza z turbo doładowaniem) w celu przewietrzanie komory spalania. Nawiązując do motocykli to przykładem jest nowa r6 z układem Exup gdzie znacznie poprawione charakterystyke w dolnym zakresie obrotów.
Owszem miałem możliwość pobawienia się gaźnikiem stosując zestaw dysz około 11-stu które to dobierano głównie w zależności od temperatury otocznie, stosowane w quadach na zawodach, w normalnej eksploatacji jest to gra nie warta świeczki.
Reasumując osobiście stwierdzam że Japonii się nie poprawia i tak jak zaprojektował konstruktor tak jest dobrze .

ps.
Twierdzisz born1 że filtry k&N mają większą sprawność filtracji powietrza przy zmniejszoncyh oporach przpeływu?

No niestety ale jest dokładnie odwrotnie! W skrócie:mniejsza średnica zwiększa moment a większa moc. To proste zjawisko związane z ciśnieniem i przepływem gazu, oraz jego bezwładnością. Dlatego między innymi zawór ssący otwiera się już podczas wydechu. Tłok który porusza się w górę nie wypycha spalin. Spaliny wypływają dzięki zjawisku falowemu same tworząc w cylindrze podciśnienie, które wsysa nowy ładunek jeszcze przed rozpoczęciem suwu ssania. Zawór ssący "kroi" nam słup mieszanki lub powietrza na porcje, których długość i prędkość musi być tak dobrana przez konstruktora silnika by nie następowało odbicie fali o zamknięty zawór. Dla lepszego wykorzystania tego zjawiska skonstruowano silniki o zmiennej długości dolotu. Niskie obroty to dłuższy kolektor mniejsza prędkość gazu, wysokie obroty krótki kolektor wysoka prędkość przepływu. Chodzi o to by bezwładność gazu w dolocie tuż przed zamkniętym zaworem ssącym powodowała nadciśnienie, co spowoduje napełnienie cylindra większym ładunkiem niż wynika to z jego pojemności skokowej. Mowa o silniku wolnossącym. Natomiast odbita fala gazu od zamkniętego zaworu ssącego będzie powodować powstawanie podciśnienia i w momencie otwarcia zaworu może spowodować zaciągnięcie spalin z wylotu. Jak jasno z tego wynika obliczanie wydechu dla KAŻDEGO silnika spalinowego ma sens. Ostatnio trochę się zepsuło przez popaprańców zwanych ekologami albo innym zielonym gównem, i przy projektowaniu trochę zmieniły się priorytety i tu jest największe pole do popisu dla tuningu. Niestety oni się bronią montując czujniki tlenu (sondy Lambda) za katalizatorem. Wiwat GAŹNIK!!!

Przykład jednego z wielu rozwiązań konstrukcyjnych opatentowanych przez naszych klientów

ZZR600, ładny profil A myślę, że z gówna bata nie da się zrobić. Zgadzam się z teorią, że inżynierowie robią wszystko, by wybrać optymalny współczynnik mocy dla jednostki napędowej. Prosty tuning, to raczej psychika niż radykalne podniesienie mocy, czy momentu obrotowego. W technice samochodowej stosuję często tuning sterownika silnika poprzez zmiany w mapie bitowej flesza. Ale zazwyczaj są to konsttrukcje w miarę nowe, bo im starsze, tym tuning jest mniej efektywny-odczuwalny. Z motocyklami podobnie- im nowsze tym łatwiej ingerować w sferę elektroniczną. Zrobiłem kiedyś tuning wydechów w Venturze, bo słychać je było jak sokowirówkę pod pierzyną. Parę otworów fi 8 i zaczęło to brzmieć. Ale spadek mocy był odczuwalny. Przy prędkościach powyżej 170 km/h brakowało ikry. Za to pozbyłem się pierzyny i sokowirówki

Dzięki hirek to moje autentyczne zdjęcie