Nieźle!!! jesteś lepszy w tym roku ode mnie... hm... Urodzony by jeździć..? nie masz nic lepszego do roboty..? hi hi.. raczej nie ma nic lepszego... pzdr M.
ps.na szczęście śnieg jeszcze nie pada, choć rano prószyło już.. i czułem lekki dyskomfort.. ale wyszło słońce... i jednym słowem następny dzień na moto do kolekcji wspomnień..

... z roku na rok probuje rownac Ci kroku co do przebiegu dalej jestem z tylu .

DATA __________ PRZEBIEG __________ CZYNNOSCI


10.03.2011 - 67215 km - pierwsze odpalenie motocykla i odbior motocykla od dealera po zimowym snie .
11.03.2011 - 67320 km - wymiana zarowki mijania .
18.04.2011 - 71245 km - dolewam 1 Litr oleju do silnika .
30.04.2011 - 74555 km - dolewam 1,5 Litra oleju do silnika .
10.05.2011 - 76908 km - odkrecila sie sroba mocujaca zamek pod kanapa tylna , wymiana zarowki w tylnej lampie .
21.05.2011 - 78986 km - przeglad po 10 Tkm wymiana oleju + filtr , synchronizacja zaworow .
23.05.2011 - 79360 km - pada oswietlenie jednego zegara .
24.05.2011 - 79514 km - poluzowala sie lewa manetka .
03.06.2011 - 81310 km - wymiana opony przod z michelin pilot road (polecam , przelatalem na niej 14094 km ) na metzeler Z6 .
04.06.2011 - 82315 km - dolewam 100 ml oleju do silnika .
12.06.2011 - 85622 km - przeglad po 10 Tkm wymiana olej w silniku , filtru paliwa , oleju , powietrza , plyn hamulcowy i w lagach , montaz zbiotniku paliwa 41L touratech , wymiana zarowek w zegarach .
13.06.211 - 86141 km - podpiecie pod kompa synchronizacja + wymiana swiec .
25.06.2011 - 90091 km - dolewam 300 ml oleju do silnika .
07.07.2011 - 92798 km - wymiana opony tyl z michelin pilot road (polecam przelatalem na niej 25583 km ) na metzeler tourange exp , dolewam 750 ml oleju do silnika .
12.07.2011 - 95010 km - dolewam 0,5 Litra oleju do silnika .
18.07.2011 - 98308 km - dolewam 600 ml oleju do silnika .
22.07.2011 - 99008 km – przeglad po 10 Tkm wymiana filtru oleju , czyszczenie filtru powierza , wypiana oleju w silniku , synchronizacja zaworow .
28.07.2011 - 100000 km - urodziny licznika .
04.08.2011 - 102447 km - dolewam 150 ml oleju do silnika .
12.08.2011 - 103870 km - dolewam 350 ml oleju do silnika .
26.08.2011 - 106329 km - dolewam 300 ml oleju do silnika .
02.09.2011 - 107415 km - dolewam 350 ml oleju do silnika .
11.09.2011 - 109093 km - dolewam 350 ml oleju do silnika .
12.09.2011 - 109493 km – przeglad po 10 Tkm wymiana oleju w silniku w kardanie , filtr oleju , synchronizacja .
06.10.2011 - 112910 km - dolewam 400 ml oleju do silnika .
09.11.2011 - 115104 km - dolewam 200 ml oleju do silnika .
06.12.2011 - 117215 km - w koncu 50 tys.km w tym roku .


Wiekszej ilosci kaemow kazdego sezonu radosci z bez awaryjnosci naszych motocykli by zawsze omijamy nas gleby , dzwony , mandaty i by zycie tak nas pokierowalo bysmy mogli sie z roku na rok spotykac cali i zdrowi tego zycze na Swieta i na Nowy rok wszystkim motonitom .


Z pozdrowieniami Kodi .

11.12.2011 ciagle na kolach .... kazdy kaem na wage zlota ... nie zauwazylem dzis nikogo na motocyklu ... lekko nie jest ........ ale nikt nie mowil ze bedzie lekko .... Maras damy rade .... nie dac sie qur¤% zimie .

nie gadaj,że tyle śniegu u Ciebie..? pięć dyszek pękło już dziś... byle do wiosny! narazie bez śniegu... ale już pamiętam taką "zimę"..
kiedyś w sylwestra złapałem laczka... cały sezon nic tylko ostatniego dnia.. a było to 2004 roku.. najbardziej owocnym dla mnie kilometrowo roku...

Wiesz co, Kodi, żeby za dużo nie gadać, fajnie, że są tacy Wariaci jak Ty, czy Marek, i inni jeszcze. Życie ma wtedy barwę
Pozdrawiam wszystkich Wariatów

Hm.. to na koń! dziś nawet nie za zimno..
ps. moje życie..moja pasja..Klub i Motocykle..dają mi energię..pozytywną.. bardzo pozytywną..napędzają mnie.. :-)) uważam, że jestem normalny... po prostu nie potrafię żyć bez moto na codzień..to dla mnie jak dar od niebios.. albo moja własna nieuleczalna choroba.. ostatni raz jechałem swoim autem w kwietniu, albo w marcu, zima była na całego wtedy i do tego nasze drogi.. traktowane po macoszemu przez drogowców..
I jeszcze jedno! nie ma złej pogody.. tylko źle ubrani..

to jednym słowem trzeba się śmignąć...

Wymieniłeś już tego slicka z przodu..?
zima w końcu się obudziła.. i dziś mnie TIRy wyprzedzały nawet... zazdroszczę Ci tych zadbanych dróg chyba tylko... byle do wiosny!

pieniądze są po to by je wydawać.. zarobione uczciwie.. kontakt musi być! z Wszystkimi! dziś sześć dyszek do kolekcji.. o dziwo temperatura koło 10st na plusie.. tylko deszcze do tego.. ale co tam.. bez jazdy jak bez powietrza.. duszę się.. BORN TO RIDE!!!

Wiosna..? hm.. słońce na całego a tu robota... ale na śniadanie była jazda... to najważniejsze..

No tak... Tacy to pożyją.. a u nas Drogowcy jak zwykle zawiedli.. nie pomyśleli.. że może jest właśnie zima... i do tego koło -10st. C.. ale w środę się śmigłem..mało było ale... hm.. idę pogłaskać mojego grata...
ps. a foty będą, mam nadzieję najszybciej jak to możliwe...

lepiej pochwal się, że już jeździsz... :-))