Rejestracja: Sobota 26 Listopad 2005 19:44 Posty: 44 Miejscowość: WRZEŚNIA
Rozporzadzenie
MINISTRA FINANSÓW
>> z dnia 4 pazdziernika 2005 r.
>> w sprawie okreslenia nowych tytulów podatkowych podatku dochodowego od osób fizycznych
>> (Dz.U. Nr 146 z dnia 5 pazdziernika 2005 r.)
>> Na podstawie art. 10 ust. 1 oraz art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991
>> r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 1993 r. Nr 90, poz. 416
>> i Nr 134, poz. 646, z 1994 r. Nr 43, poz. 163, Nr 90, poz. 419, Nr 113, poz.
>> 547, Nr 123, poz. 602 i Nr 126, poz. 626, z 1995 r. Nr 5, poz. 25 i Nr 133,
>> poz. 654 oraz z 1996 r. Nr 25, poz. 113, Nr 87, poz. 395, Nr 137, poz. 638 i Nr 147, poz. 686)
>> zarzadza sie, co nastepuje:
>> § 1. W zwiazku z koniecznoscia zwiekszenia dochodów budzetu ustanawia sie nowe zródla przychodów podlegajace opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych o:
>> 1) Panny cnotliwe - podatek od luksusu 10 %
>> 2) Panny niecnotliwe - podatek od uzytecznosci publicznej 10 %
>> 3) Stare panny - podatek od nieuzytecznosci publicznej 20 %
>> 4) Prostytutki - podatek dochodowy 15 %
>> 5) Mezatki - podatek obrotowy 8 %
>> 6) Cichodajki - podatek od ruchomosci 18 %
>> 7) Zonaci z wdowa posiadajaca dzieci - podatek spadkowy 12 %
>> Kobiety w okresie - podatek VAT:
>> a) 7 dni 22 %
>> b) 9 dni 40 %
>> c) 22 dni 100 %
>> 10) Stare babcie - podatek od nieruchomosci 10 % podstawy emerytury
>> 11) Nosiciele wirusa HIV - podatek od darowizn 25 %
>> 12) Panny w mini - podatek od widowisk 80 %
>> 13) Spólkujacy w krzakach - podatek lesny i gruntowy 45 %
>> 14) Spólkujacy w samochodzie - podatek drogowy 25 %
>> 15) Tesciowe - podatek od nakladów zbednych 50 %
>> 16) Kobiety w ciazy - podatek od wartosci dodanej 80 %
>> 17) Malzenstwa - podatek za uzytkowanie wieczyste 450 %
>> § 2. W zwiazku z koniecznoscia natychmiastowego i wlasciwego wprowadzenia w zycie powyzszych przepisów karze podlegaja:
>> 1) Wdowcy - za zniszczenie mienia spolecznego 60 %
>> 2) Bezdzietne mezatki - za sabotaz 75 %
>> 3) Panny z dzieckiem - za prowadzenie dzialalnosci bez wpisu do rejestru 100 %
>> 4) Kawalerowie - za klusownictwo 75 %
>> 5) Rozwodnicy i rozwódki - za dezercje 35 %
>> 6) Panny mówiace, ze to pierwszy raz - za skladanie falszywych zeznan 40%
>> 7) Cnotliwe kobiety pow.18-go roku zycia - za nieterminowe swiadczenia 30%
>> § 3. Zarzadzenie wychodzi w zycie z dniem ogloszenia i ma zastosowanie do przychodów osiaganych od 01.01.2005 r.
>>
PREMIER RADY MINISTRÓW
Kazimierz Marcinkiewicz
Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 13:48 Posty: 804 Miejscowość: WRZEŚNIA
-Trafili za lat wiele do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński. Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta,
dlaczego płaczą.
-nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - mówi Putin.
Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
-Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli - mówi Castro.
Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
-Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też zapłakał.
_________________ KAWAsaki "LIME GREEN" jedynie słuszny!
Rejestracja: Sobota 26 Listopad 2005 19:44 Posty: 44 Miejscowość: WRZEŚNIA
Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim
Porsche.
Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we
wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka.
Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w
ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze.
Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej
zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie to może
Pan odjechać bez mandatu.
Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś
policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.....
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant
Malgosia mowi do mamy:
- Mamusiu mamusiu, wszyscy mowia ze jestem nie normalna ;(
- Jak wszyscy? Kto tak mowi?
- Muchy mamo
Rejestracja: Sobota 26 Listopad 2005 19:44 Posty: 44 Miejscowość: WRZEŚNIA
<fus> ja tez za duzo czasu przy kompie spedzam..
<fus> wezme sobie jakiegos ebooka chyba poczytam
- Mamusiu, co to pokazują w telewizji?
- Ptaszki zabijają.
- A dlaczego?
- Żeby nie chorowały.
Siedzi facet u kochanki. Późno trzeba wracać. Mówi do kochanki:
- Daj trochę wódki, ochlapię się, to nie będzie czuła twoich perfum.
Wchodzi do domu, a żona go po mordzie...
- Za co?
- Myślałeś, ze, jak się poperfumujesz, to nie poczuję, że wódkę piłeś?
Pewien facet się odchudzał, przyłazi do lekarza i mówi, że jak chudnie to mu skóra wisi. A lekarz na to:
- Pan naciągaj tę skórę i na czubku głowy związuj czarną nitką, potem ta końcówka uschnie i odpadnie.
No i facet tak właśnie robił. Po tygodniu mówi do lekarza:
- Panie doktorze, pięknie jest, skórę mam gładką, ale wiesz pan... mam pępek na czole, co trochę mi przeszkadza, no i po drugie zobacz pan z czego ja mam krawat!
Homoseksualista po śmierci trafia do nieba. Wpuścił go święty Piotr, lecz zamykając bramy raju upuścił klucz. Pedał tylko na to czekał, smyk za świętego i zrobił swoje. Święty Piotr przegonił go z raju i skazał na wieczne piekło. Po pewnym czasie udał się tam na inspekcję.
- Co u was tak zimno? - spytał Lucyfera.
- A spróbuj się schylić po drewienko...
W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa bardzo rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia podczas rutynowego badania weterynarz stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji, która nieleczona doprowadzi ją do niechybnej śmierci. Powodem depresji jest brak partnera. Niestety, ani w krajowych, ani zagranicznych ogrodach zoologicznych nie było samca tego gatunku. W końcu dyrektor zoo przypomniał sobie o panu Mieciu, który karmił małpę i czyścił jej klatkę.
- Może on, w końcu z małpą zżyty...
- pomyślał i postanowił zaproponować panu Mieciowi trzysta złotych za stosunek z małpą. Wezwał go na dywanik i tłumaczy, że małpa musi mieć seks, inaczej zdechnie.
- Czy zgadza się pan to zrobić za trzysta złotych?
Pan Miecio na to, że i owszem, ale ma trzy warunki.
- Po pierwsze, może przy tym być tylko jeden świadek, bo wstydliwy jestem. Po drugie, będę ją brał od tyłu.
- OK, panie Mieciu, one lubią tylko od tyłu, sprawę świadka też załatwimy. A jaki jest trzeci warunek? - pyta lekko zaniepokojony dyrektor.
- Chodzi o pieniądze... Te trzy stówy dam wam dopiero po wypłacie..
_________________ Kiedy siedzę na Zephyrze, totalny czuje luz...
W auli wykładowej siedzi dwóch studentów. Nie daleko siada ekstra panienka. Jeden z nich postanowił ją poderwać. Napisał na kartce: "Masz ładną nogę" i rzucił do niej. Panienka się uśmiechnęła i odpisała: " Drugą też mam ładną". Koleś zaraz napisał: "To może się umówimy między pierwszą a drugą?". Rzucił i w trzy minuty później wyszedł z panienką z auli. Student który został, też upatrzył sobie niezłą kobitke i dawaj ten sam numer:
"Ładną masz nogę"
"Drugą też mam ładną"
"To może się umówimy między trzecią a czwartą"
Panienka się oburzyła, coś napisała, rzuciła i wyszła.
Facet czyta: "Między trzecią a czwartą to ty się umów z krową!"
W szkole pani nauczycielka zadała dzieciom pracę domową - wymyślić jakiś fajny kolor.
Jasiu cały dzień się zastanawia, myśli, kombinuje...
- Mam! KRWISTOCZERWONY
Nadszedł czas lekcji. Pani zwraca się do uczniów.
- Mieliście zadanie domowe, to może Małgsia.
- Kanarkowożółty.
- Ślicznie. Mikołaj?
- Bladoniebieski. - Piękny kolor.
W tym momencie otwierają się drzwi do klasy, w nich staje Dyrektor z
małym murzynkiem.
- Drogie dzieci to jest Dżordż i w ramach wymiany uczniów będzie u nas
przez miesiąc.
-To może Dżordż wymyślisz na poczekaniu jakiś kolor? - sugeruje pani nauczycielka.
- Hmm... Krwistoczerwony?
- Wspaniale Dżordż. Jasiu, twoja kolej.
- Jebany czarny...
Dwie praczki piorą bieliznę w potoku.
Nagle jedna mówi:
- Wiesz, będę miała dziecko.
- A z kim? - pyta druga.
- A nie wiem, nie chce mi się głowy odwrócić...
Stoi babcia w tramwaju nad rozwalonym na siedzeniu młodzieńcem i miarowo stuka laską w podłogę. Po dwóch przystankach młodzian wreszcie reaguje:
- Jakby babcia se na tą laskę taką gumke naciągnęła, to by tak nie stukało
- Jakby twój ojciec se na laskę taką gumke naciągnął, to ja bym teraz gdzie siedzieć miała!
Policjant zatrzymuje motocyklistę.
- Prosze pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Bedzie mandacik.
- Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawde nie zauwazyłem. A tak szczerze mówiac, to jestem daltonista.
Skonfundowany policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje służbe koledze, mówi:
- Spotkałem dzisiaj na mieście daltoniste. Świetnie mówił po polsku.
_________________ Kiedy siedzę na Zephyrze, totalny czuje luz...
Jedzie se gościu na WSK na pustyni. Tak sobie śmiga, aż spotkał Araba na wielbłądzie. Arab zachwycony cudem techniki postanawia zamienić się "pojazdami" Polak oczywiście zgadza się. Arab siada na WSK, a Polak na wielbłąda. Tak se jedzie na tym wielbłądzie aż w oddali zauważa jedną palmę, na której rozbił się Arab na WSK. Podjeżdża bliżej i pyta:
- Ty Arab co się stało, że walnąłeś w jedną jedyną palmę??
a Arab odpowiada...
- Takie wielkie oko, a drzewa nie widziało...
_________________ Kiedy siedzę na Zephyrze, totalny czuje luz...
Idzie sobie Czerwony Kapturek. Idzie, idzie. A tu wilka nie ma. Szuka, woła, wilka ni widu, ni słychu. Głupia sprawa - myśli - bez wilka bajka nieważna. W końcu dotarł Czerwony Kapturek do babci, ale tu też nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu być i ją zjeść - a tak to bajka może nie wyjść. Dzwonią po leśniczego. Leśniczy przyjechał w te pędy. Radzą co robić, wilka nie ma, bajka nieważna a dzieci słuchają. Postanowili poszukać wilka w lesie. Chodzą, wołają. Wreszcie patrzą, a na polance leży wilk. Rozwalony, prawie się nie rusza. Cała trójka skoczyła do wilka:
- Te, wilk, bajka zawalona, kapurka w lesie przegapiłeś, babci nie jzadłeś, co jest?
- Dajcie wy mi wszyscy święty spokój. Jestem kompletnie zjebany. Całą noc tańczyłem z Costnerem.
List dziewczynek z kolonii:
"Droga mamo! Bawimy się jak damy.
...A jak nie damy to się nie bawimy."
Synek mówi do tatusia:
- Całowałem się z dziewczyną !
- I co mówiła ?
- Nie słyszałem bo uszy mi zatkała udami.
Na plaży w Kalifornii spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta.
- A czemu się tak trzęsiesz?
- A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało.
- To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku".
- OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzystałaś z moich rad?
- Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty.
Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz. Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć...
Tir łapie na stopa zakonnicę.... Ta wsiada zdyszana i po jakiś paru minutach zagaduje do kierowcy...
- Wy to kurna macie fajnie. Jeździcie po świecie łapiecie panienki, zakręt w las i Bara - bara... i ty i panienka jesteście zaspokojeni...
Kierowca uśmiecha się pod nosem, ale nic... Na to zakonnica:
Kierowca zajarzył, o co chodzi, skręcił w las, stanął, zabrał zakonnicę do przyczepy i wyciągną pałę. Zakonnica mówi:
- Tylko w dupę proszę, bo proboszcz, co tydzień chodzi i błony sprawdza.
- OK. Kierowca ją przeleciał ze cztery razy i jadą dalej. Nagle zakonnica mówi:
- Wy to kurna macie fajnie. Jeździcie po świecie łapiecie panienki, zakręt w las i bara-bara... A my pedały musimy kombinować..
_________________ Kiedy siedzę na Zephyrze, totalny czuje luz...
Mija się na ulicy chłopak z dziewczyną...
Widzi, jaka jest brzydka i mówi do niej: W jakim ty zamku straszysz?!
A ona na to: masz za małego konia, żeby tam dojechać!
Około północy mama i tata Jasia odbywają stosunek. Mama strasznie skacze po tacie, wtedy wchodzi Jasiu po czym wybiega i zaczyna płakać. Mama wybiegła za nim. Zaskoczona mama mówi do Jasia:
- Nie płacz Jasiu, tatuś jest gruby ja musiałam mu wcisnąć brzuch z powrotem żeby był chudy.
- Nie da rady mamo! Jak Ty wychodzisz to przychodzi sąsiadka i zaczyna tatę nadmuchiwać.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum