Obecny czas: Piątek 27 Grudzień 2024 00:05


Wyślij nowy tematWyślij odpowiedź Strona 7 z 52   [ 776 posty(ów) ]
Idź do strony Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 52  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 14:20 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 21 Luty 2006 00:00
Posty: 301
Miejscowość: Wrocław
Słuchaj dzieweczko! - ona nie słucha.
Przesunął więc rękę z piersi do brzucha
Buch - jak gorąco! Uff - jak gorąco!
Ty żeś tu w nocy? To ty Jasieńku?
Jam ci najdroższa! - Wchodź pomaleńku!
Wszedł w nią powoli jak żółw ociężale.
Ruszył - dwa razy - tak wolno, ospale.
Szarpnęła się trochę - przyciągnął z mozołem,
Nogami się zaparł o krzesło za stołem...
I teraz przyspieszył, i pcha coraz prędzej,
I dudni,i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(Klęczała wygięta w pozycji "na most").
A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las.
I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, A Jasiu ją stuka,
i stuka, i stuka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal wyjmował i
wkładał ten narząd jak stal.
A ona spocona, zziajana, zdyszana poległa na plecach,
uniosła kolana.
Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje.
I pyta się Jaśka, i pyta i śmieje:
A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!?
A co to to, co to to, co mi tu pchasz!?
Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!?
Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy,
I tłoczy ją, tłoczy ją Jasiu uroczy,
Nagle.. świst. Nagle... gwizd.
... raptem; buch! Ustał ruch.
Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku!
Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku.
A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek,
malutki, skulony, choć akt nie skończony!
Więc strzela o pomoc wokoło oczyma.
I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści,
wiec sama ze sobą zaczyna sie pieścić.

_________________
NIUNIA; ランキング表

Image


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 14:34 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 21 Luty 2006 00:00
Posty: 301
Miejscowość: Wrocław
Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka i innych przetworów mlecznych. Pewnego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i mówi tatusiowi:
- Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
- Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
- Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
- Co mu opowiadałeś?
- No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka. Na to żonka - trzask go w pysk!
- Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
- A teraz to za co?! - krzyczy stary.
- Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!

_________________
NIUNIA; ランキング表

Image


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 14:35 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 21 Luty 2006 00:00
Posty: 301
Miejscowość: Wrocław
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.
Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył, Mercedes zatrzymał się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyjebał w tył Mercedesa.
Wysiada dwóch byków:
- I co, dziadek, przyjebałeś?
- Tak (cienkim, wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz. Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś Mercedesik przypierdolił, jak cofał???

_________________
NIUNIA; ランキング表

Image


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 14:37 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 21 Luty 2006 00:00
Posty: 301
Miejscowość: Wrocław
Leży w lodówce na półce dziesięć kurzych jaj w rzędzie.
Pierwsze jajko trąca łokciem drugie:
- Nie podoba mi się to dziesiąte! Całkowity brak kultury, pank jakiś! U mnie ma przerąbane! Powiedz temu palantowi, że my tu wszyscy jedna drużyna!
Drugie do trzeciego:
- Słuchaj, pierwsze kazało przekazać, że dziesiąte nie pasuje do naszej drużyny. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Trzecie - czwartemu, czwarte - piątemu, piate - szóstemu, szóste - siódmemu, siódme - ósmemu, wszystkie już wzburzone. Ósme - dziewiątemu:
- Kolego, przekaż temu palantowi, że wszyscy powinniśmy być razem!
Dziewiąte trąca łokciem dziesiąte:
- Wiesz, miły... Nie pasujesz do naszego kolektywu. W nas jest duch współpracy, taki "BuilDing Team" można powiedzieć... Jesteśmy jedną rodziną, współpracujemy ze sobą, powinniśmy trzymać się razem...A Ty z tą swoją niepotrzebnie wyróżniającą się fizjonomią...
Dziesiąty:
- Ile można! Powtarzam już setny raz! Ile można! Jestem KIWI, KIWI, JA
JESTEM KUR... KIWIIIII !!!!

_________________
NIUNIA; ランキング表

Image


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 14:45 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 21 Luty 2006 00:00
Posty: 301
Miejscowość: Wrocław
Przychodzi Jasio do burdelu, ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą. Podchodzi do burdelmamy i pyta:
- Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
- Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
- Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę.
Mama widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji.
- No dobrze, ale po co ci ta dziewczyna z AIDS?
- Potrzebna!
- Powiedz to może coś się znajdzie...
- No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał AIDS.
I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ją odwozi to ona mu daje na tylnym siedzeniu...i on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i mamusia daje mu dupy. I on też będzie miał AIDS. I O TEGO SKURWIELA MI CHODZI, BO MI ŻABĘ PRZEJECHAŁ!!!

_________________
NIUNIA; ランキング表

Image


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 15:11 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 10 Styczeń 2006 16:51
Posty: 154
Miejscowość: Września
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.

_________________
Niunia ...::::(SUZUKI RF 600r )::::... ;)


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 15:14 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 10 Styczeń 2006 16:51
Posty: 154
Miejscowość: Września
Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!


W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
Siada brunetka:
- Myślę że jestem zgrabna...
Zabiło ją. Siada ruda:
- Myślę że jestem mądra...
Zabiło ją. Siada blondynka:
- Myślę..
Zabiło ją. ;haha

_________________
Niunia ...::::(SUZUKI RF 600r )::::... ;)


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 15:25 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 10 Styczeń 2006 16:51
Posty: 154
Miejscowość: Września
Stoi na stacji lokomotywa,
która ma jezdzić na biopaliwa.
Chciałaby jechać, ale nie może,
bo to po pierwsze wypada drożej,
po drugie, skutkiem jakichś przekrętów,
w kraju brak kilku biokomponentów,
a jak się kupi je z zagranicy,
to będą stratni polscy rolnicy.
Po trzecie spalin skład tak się zmienia,
ze wzrosną wokół zanieczyszczenia ,
po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy
na biedny silnik lokomotywy...
Takich zagrożeń jest ze czterdzieści,
sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło ekspertów tysiąc,
a każdy gotów nie tylko przysiąc,
lecz także dowieść w uczonych pracach,
ze ta ustawa się nie opłaca,
to ja ochoczo przegłosowali
znaczną większością Wysokiej Sali
zlobbingowani nasi posłowie,
co kłopot maja z olejem.
W głowie.

_________________
Niunia ...::::(SUZUKI RF 600r )::::... ;)


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 15:27 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 10 Styczeń 2006 16:51
Posty: 154
Miejscowość: Września
Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
• Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
• No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko!
• Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
• Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
• Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
• Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
• Niemożliwe! - mówi jedna.
• Nieprawdopodobne! - mówi druga.
• No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
• Obie?
• Tak, tak, obie! Dzięki, stary.

_________________
Niunia ...::::(SUZUKI RF 600r )::::... ;)


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 15:29 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wtorek 10 Styczeń 2006 16:51
Posty: 154
Miejscowość: Września
Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym Piotrem. Ten mówi:
• Niestety, przyjacielu - Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz. Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżeńskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.
Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie, wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla, że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.
• Czołem, stary! Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
• Hm, no wiesz, zmarło mi się niedawno i Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz.
Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.
• Hej, stary! Rany bosskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
• Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skończymy kochać, ona odwraca się do ściany i mruczy coś jak:
"jebany podatek dochodowy od osób fizycznych"

_________________
Niunia ...::::(SUZUKI RF 600r )::::... ;)


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek 27 Marzec 2006 21:41 
MEMBER WRZEŚNIA
MEMBER WRZEŚNIA
Awatar użytkownika

Rejestracja: Piątek 09 Grudzień 2005 15:39
Posty: 873
Miejscowość: Września
Zajączek otworzył w lesie sklep .Niedzwiedz postanowił wybrać się do tego sklepu. Pomyślał ,że jak zajączek nie będzie miał tego czego chce to mu wpierdoli. Wchodzi rozgląda się i mówi 2 pary sznurowadeł na to zajączek z pod lady wyciaga i mu daje. Drugiego dnia
przychodzi niedziwdz rozgląda się i mówi ogórki na to zajączek z pod laty wyciąga i mu daje
Na trzeci dzień przychodzi niedzwiedz i mówi poprosze 5 kilo chuja. Na to zajaczek idzie na zaplecze gasi światło i woła niedziwdzia
-widzisz pan tu coś??
-ni chuja
-to bierz pan 5 kilo i spierdalaj

_________________
Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Środa 29 Marzec 2006 18:58 
TREASURER
TREASURER
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 13:48
Posty: 804
Miejscowość: WRZEŚNIA
12-letni synek, pyta ojca (w mieście otwarto właśnie agencje towarzyską):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem, miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej
Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem...

_________________
KAWAsaki "LIME GREEN" jedynie słuszny!


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Środa 29 Marzec 2006 19:04 
TREASURER
TREASURER
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sobota 05 Listopad 2005 13:48
Posty: 804
Miejscowość: WRZEŚNIA
3 stycznia 2006 r. W akademickiej sto> łówce rozmawia trzech
studentów.
- Ja Sylwestra sp> ędziłem na "Kanarach". Mówię wam, super
laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo. - zagaja pierwszy
- A ja - przechwala się drugi - bylem w Alpach. Narty,
dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do lóżka, coś
wspaniałego.
- A co ty robiłeś ? - pyta trzeciego
- A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego
chujostwa!

_________________
KAWAsaki "LIME GREEN" jedynie słuszny!


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Czwartek 30 Marzec 2006 17:59 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sobota 26 Listopad 2005 19:44
Posty: 44
Miejscowość: WRZEŚNIA
Pijany mąż wrócił nocą późną do domu. Coś tam przekąsił i poszedł spać.
- Rosypałeś cukier w kuchni, chamie! - ryknęła rankiem żona.
- A skąd wiesz? Przecież wszystko dokładnie wytarłem...
- Podeszwy kapci masz słodkie!


---------OooO---------

Lekcja religii w szkole. Ksiadz mowi dzieciom o malzenstwie.
- Wiecie, ze Arabowie moga miec kilka zon? To sie nazywa poligamia.
Natomiast chrzescijanie maja tylko jedna zone. A to sie nazywa...
Moze ktos z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi reki.
-To sie nazywa - podpowiada ksiadz- mono... mono...
Jas podnosi w gore raczke. - Monotonia, prosze ksiedza.

_________________
Hmmm i co by tu napisać...


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu:
PostWysłany: Czwartek 30 Marzec 2006 18:00 
SYMPATYK KLUBU
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sobota 26 Listopad 2005 19:44
Posty: 44
Miejscowość: WRZEŚNIA
W Irlandii przewodnik w górach objaśnia:
- Te wydrążenia w skale powstały dzięki Szkotowi, który zgubił pensa i
powiedział o tym znajomym.

_________________
Hmmm i co by tu napisać...


Góra
 Profil Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Wyślij nowy tematWyślij odpowiedź Strona 7 z 52   [ 776 posty(ów) ]
Idź do strony Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 52  Następna



Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Załóż własne, darmowe forum dyskusyjne dzięki phpBB3